Zdradzam kolejny sekret!Tym razem opowiem troszeczkę o wpływie pH na przyczepność produktów do paznokcia. Klasycznym przykładem na bazie którego możemy omówić ten temat jest oczywiście primer!
Generalnie dostępne na rynku mamy primery kwasowe (zawierające silne kwasy, najczęściej kwas metakrylowy) oraz primery bezkwasowe (często zawierające inne związki, np. estrów fosforanowych, kwasy karboksylowe w słabszym stężeniu lub inne monomery adhezyjne).
Kwas metakrylowy (MAA) jest używany w stężeniach nawet 50–88% właśnie po to, by wstępnie opracować powierzchnię paznokcia chemicznie i zmaksymalizować przyczepność polimeru.
Silnie kwasowy primer penertruje mikroskopijnie powierzchnię keratyny i odparowuje, zostawiając warstwę zwiększającą adhezję – działa to trochę jak chemiczne zagruntowanie i wytrawienie, dzięki czemu żel/akryl mocniej „zakotwicza” się w płytce.
Badania wykazały, że większość komercyjnych primerów ma odczyn wyraźnie kwaśny – w jednej analizie 20 z 23 badanych primerów miało pH poniżej 7 (wiele w okolicy pH 2–4). Primery z kwasem metakrylowym cechowały się średnio pH ~3,4, podczas gdy preparaty określane jako bezkwasowe miały średnio pH ~5,3.
Tak niskie pH primerów kwasowych przekłada się na lepszą przyczepność na trudnych, „tłustych” paznokciach (czyli z większą ilością lipidów), ale zarazem oznacza potencjalnie większą agresywność wobec płytki i skóry.
To tak w dużym skrócie…