Skąd te gluty w moim żelu?! Tym się nie da pracować! W różnych miejscach co chwila pojawiają się posty w stylu „Ratunku, moje pędzelki są sztywne, ktoś wie czemu?”, albo „Nie rozumiem, mój żel nagle zrobił się gęstym glutem/ma taką skorupkę na wierzchu!”. Dalsze indagowanie autorek tych zapytań z reguły wskazuje na jeden wspólny element:
➡️pędzelki z resztkami produktu oraz otwarte pojemniczki z produktem zostały beztrosko wystawione na działanie światła słonecznego, lub postawione koło działającej lampy.
Produkty UV, jak sama nazwa wskazuje, będą się utwardzać pod wpływem światła. Czy to lampa, czy wpadające przez okno światło dzienne.
Aby uniknąć takich niespodzianek, pilnujemy kilku zasad ich przechowywania:
☀️Po pierwsze – unikamy światła. Biurko do pracy powinno być ustawione tak, by nie padały na nie bezpośrednie promienie słońca, a jeśli nie ma możliwości – okna powinny dysponować możliwością przysłonięcia i być pokryte mleczną folią.
☀️Produkty przechowujemy w ciemnych szufladach, nie wystawionych na słońce – nagrzewanie się produktu też zmienia jego właściwości.
☀️Podczas pracy trzymamy produkty otwarte tylko wtedy, gdy ich używamy. Nie zostawiamy odkręconego żelu na biurku i zabieramy się radośnie za piłowanie.
(A potem rozpacz, bo w produkcie pełno paprochów – niesamowite, jakim cudem się tam znalazły?)
☀️Jeśli wraz ze wzrostem temperatury zmienia się konsystencja i lepkość Twojego ulubionego żelu – poszukaj takiego, który będzie dobrze się sprawował w warunkach letnich. Bawienie się w ciągłe wstawianie żelu do lodówki, by potem znów narazić go na wysoką temperaturę, nie pozostaje bez wpływu na jego właściwości fizyczno-chemiczne. Nie bez powodu na opakowaniach jest napisane „Przechowywać w temperaturze pokojowej”.
Przyznać się – komu się kiedyś zdarzyło nie domknąć żelu i znaleźć w nim potem gluta?
