Jakiś czas temu miałam wielką przyjemność gościć na Forum Przedsiębiorczości Małej zorganizowanym przez Starostę Powiatu Ciechanowskiego Joannę Potocką – Rak! ❤️????
Ogromnie mi miło, że zostałam zaproszona do poprowadzenia wykładu na temat social mediów w branży Beauty… w dodatku w przepięknych wnętrzach Muzeum Romantyzmu (istna perełka – polecam na weekendowy wypad! Tak BTW)!
I czy w godzinę udało mi się wyczerpująco omówić to zagadnienie?
A skąd!
Nie ma szans!
Miałam jednak nadzieję, że będę w stanie:
– zainspirować uczestniczki imprezy
– pokazać im, że można „zrobić coś z niczego”
– udowodnić, że bez większych inwestycji w reklamę można zarobić znakomite pieniądze
– wskazać możliwości jakie stoją przed właścicielkami salonów kosmetycznych
– wypunktować najczęściej popełniane w SoMe błędy.
I odbiór mojego wykładu był bardzo pozytywny! Nawet Pani Starosta skonstatowała, że wyciągnęła dla siebie kilka perełek.. z myślą o kampanii wyborczej!????
I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że po wykładzie podszedł do mnie jeden z nielicznych obecnych na evencie mężczyzn.
Pogratulował wystąpienia.
Skomplementował sensowne treści.
Pochwalił tempo i energię.
Po czym powiedział:
„Ale one i tak nie będą tego robić. One nie chcą. To jak grochem o ścianę.”
I wiecie co?
Z bólem serca… ale zgodzę się z nim.
Bo tak szczerze!
Proszę Was o komentarze.
Ile w zeszłym tygodniu postów opublikowałyście na swoich firmowych profilach na FB i Insta?
I ile stores wrzuciłyście na swój profil?
Hm?
Napiszecie?
Bo może udowodnicie Panu ( i mnie!), że się mylimy?
Bardzo bym tego chciała…
_______
PS W Akademii Online mam oczywiście dostępny kurs z zakresu Social Mediów w branży Beauty. Gdyby ktoś miał mocne postanowienie poprawy… to zapraszam!