Manicure, a oddanie krwi!
🆎🅰️🅾️🅱️
Kuriozum, do którego dotarłam!
Bo gdy spytałam na stories jak sądzicie, czy wykonując zabiegi modelowania paznokci możecie oddawać ten drogocenny płyn w punktach krwiodawstwa… zdania były totalnie podzielone!
„Tak, nie, tak, nie, jasne, a w życiu…”
Istny kołowrotek! Dlatego zasięgnęłam opinii u źródła. 😎
A właściwie u źródeł, bo napisałam do czterech Punktów Krwiodawstwa.
Oto jakie odpowiedzi otrzymałam:
1. „Wszystkie zabiegi kosmetyczne z naruszeniem powłok skórnych wykonywane w salonach z wykorzystaniem narzędzi są podstawą do dyskwalifikacji na okres 6 mies”.
2. „Jeśli manicure jest wykonywany osobistym sprzętem, jest ok. Ale dyskwalifikujemy na 6 m-cy z uwagi na HCV, gdy nastąpi przerwanie naskórka sprzętem z salonu mimo sterylizacji.
3. „Na okres 6 miesięcy dyskwalifikują zabiegi z zakresu med estetycznej: wykonywane przyrządami wielokrotnego użytku, z naruszeniem powłok skórnych. Stylizacje paznokci nie są przeszkodą w oddawaniu krwi”.
4. „Zabiegi kosmetyczne przebiegające z przerwaniem ciągłości skóry i śluzówek – a co za tym idzie umożliwiające przeniesienie zakażeń – skutkują dyskwalifikacją na 4 miesiące. Za takie zabiegi jest uznawany manicure wykonywany za pomocą narzędzi wielokrotnego użytku. Jeśli przy wykonywaniu manicure są wykorzystywane narzędzia należące do danej osoby kwalifikacja jest możliwa”.
🩸🩸🩸
_____
Czyli…. Nadal nic nie wiemy! 😂
Choć to autentycznie nie jest śmieszne… bo mimo tego informacyjnego chaosu, jednak linia orzecznictwa mówi jedno:
W manicure można się pokaleczyć i czymś zarazić.
Sorry.
I smażenie narzędzi w piekarniku nie wchodzi tutaj w grę.🤨
‼️Dlatego Klientki: dbajcie o siebie! Nie pozwalajcie wykonywać na sobie zabiegów podejrzanymi narzędziami!
‼️Dlatego Stylistki: nie narażajcie swojego zdrowia i życia swoich najbliższych dla paru groszy oszczędności!
To się nie opłaca.
______
A wracając do krwiodawstwa… Kto zaskoczony?
Takim obrotem sprawy?
😱