Sklep
20.01.2025

Paulina w podkaście “Beauty is my business”!

Czy można sprzedać kursy online za kilkanaście milionów złotych machając pędzelkiem? Można.
Czy można zdobyć Puchar Świata pilnikiem? Można.
I ja jestem tego dowodem. Ale spokojnie – nie trzeba było nikogo piłować ani wymuszać zwycięstwa odpalając frezarkę na najwyższych obrotach.

Od zawsze po prostu wiedziałam, czego chcę. Żadnego „może się uda” albo „zobaczymy”. Od początku plan był jasny: być prekursorem i robić rzeczy których nikt przede mną nie dokonał.
Czy było łatwo? Nie.

Ale też wybitnym trudem bym tej ścieżki nie nazwała.
Czy było warto? Oczywiście, że tak – zwłaszcza kiedy trzymasz w rękach Puchar Świata, a potem szkolisz w 24 krajach na pięciu kontynentach, a że paznokcie są poważnym tematem tłumaczysz nawet … na sali sądowej.

A zatem…
Puchar Świata? Odhaczony.
Zajęcia w Szkołach Wyższych? Są!
Szkolenia w 24 krajach? Zrobione.
Konsultantka Ministerstwa Rozwoju? Obowiązkowo!
Program w telewizji? Dlaczego nie?
Biegła sądowa? Bo czemu by nie wnieść pilnika na salę rozpraw?

To jednak nie historia o tym, jak cudownie się udało.
To historia o konsekwencji, determinacji i o tym, że pilnik w odpowiednich rękach to narzędzie sukcesu – a nie zbrodni, o czym zapewniałam w TYM podcaście.
Karolina “Beauty is my business” zaprosiła mnie do rozmowy o mojej 20-letniej karierze, ale uwaga: to nie będzie nudny wywiad o osiągnięciach I AUTOLAURKA.

Rozmawiałyśmy o tym, co naprawdę liczy się w budowaniu kariery:
Jak pracować z pasją, ale nie zapominać o sobie.
Dlaczego czasem trzeba się uśmiechnąć nawet wtedy, gdy frez wypada z rąk bo otaczają Cię idioci.
Jak przestać bać się wyzwań i działać z pełnym przekonaniem, że możesz więcej.

Dlaczego powinnaś posłuchać?
Bo to nie tylko podcast. To zaproszenie, żeby spojrzeć na siebie z innej perspektywy.
Jeśli ja – dziewczyna, która zapierała się ŻE TO TYLKO HOBBY – mogłam osiągnąć sukces na skalę światową, to Ty też możesz.
Potrzebujesz tylko pasji, determinacji i odrobiny wsparcia.

Tutaj LINK do rozmowy. Daj znać jak wrażenia gdy tylko przesłuchasz.
Bo sukces to nie szczęście.
To plan, praca i… czasem spora doza dystansu do siebie.

PS. Oczywiście nie brakło tematów typu…
• Czy na branżowych grupach wciąż królują rady typu „nasikaj na paznokcia”?
• Jak wyglądało moje pierwsze szkolenie 20 lat temu?
• Jak radzę sobie z hejterami?
• Jaki jest najtrudniejszy aspekt prowadzenia biznesu, który tak ciężko oddelegować?
• Jak to jest prowadzić szkolenia na całym świecie, m.in. w Mongolii czy Indiach?

Każdy znajdzie więc coś dla siebie!