Przestań popełniać te dwa błędy, jeśli chcesz budować piękne i wytrzymałe paznokcie! Co tak cisnę te szablony? Nie wystarczy jakoś tak podsunąć papier do palca?
No niestety nie.
Jeśli chcemy wbudować paznokieć idealny, szablon musi być podłożony perfekcyjnie. Nie ma zmiłuj.
Dlatego omówię dziś dwa dość typowe błędy!
1️⃣Kopnięta krzywa c
Serio? To kłopot?
Przecież stylistka nie jest ślepa, i w momencie modelowania nie będzie sugerowała się liniami pomocniczymi, tylko wybuduje sobie paznokieć na prosto. Prawda?
Niezupełnie. Podłożenie formy jak na foto 1 sprawi, że konstrukcja będzie zrotowana i przechylająca się na bok. Trochę jak statek bokiem do fali. Skutek? Brak symetrii krzywej c i osłabienie całej konstrukcji.
Brakujące boki nadlane w czasie budowy i tak prawdopodobnie zostaną wypiłowane i katastrofa budowlana gotowa. Dlatego w czasie podkładania form pilnuj równoległości swoich kciuków. Kontroluj ręce, ale też cały czas patrz na punkt odniesienia w postaci stawu dłoni klientki. Do niego układaj formę idealnie na wprost.
2️⃣Za płytko podcięta forma.
Wydawać by się mogło, że wszystko w porządku.
Kąt nacięcia dobry, głębokość w porządku, ładnie zamknięty szablon – nic tylko budować! Ale! Widać, że między linią boczną naturalnego paznokcia, a papierem – celowo tak kolokwialnie to ujmę – jest szczelinka.
Owszem, można ją załatać produktem, ale jest ewidentnie zbyt duża, by taka plomba się utrzymała. Po kilku dniach linia boczna zacznie się wykruszać, wyłamywać, posypywać… i powstanie dziurka. Będąca niestety tylko i wyłącznie wynikiem naszego błędu, więc ewentualna reklamacja będzie tu całkowicie uzasadniona.
A praprzyczyna? Zostawiony rożek na wolnym brzegu! Serio – takie właśnie detale są kluczowe! Dbasz o nie?
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat podkładania szablonów i poznać takie właśnie decydujące szczegóły – sprawdź koniecznie moje szkolenie „Tajniki pracy na szablonach” w Akademii Online!